dy jesteśmy mali, jesteśmy nadzwyczaj kreatywni. Rozsypujemy mąkę w kuchni i mieszamy ją z ryżem. Kredkami i farbami rysujemy po ścianie. Wymyślamy, co by zrobić, żeby wspiąć się po schodach na górę. Im jesteśmy starsi, tym nasza kreatywność jest mniejsza. Podaję wam sprawdzone sposoby, na to, jak rozwijać kreatywność u dzieci. 

O kreatywności pisałam wcześniej: o sposobach na kreatywność dla nas oraz o tym, czego mnie nauczył o kreatywności Ken Robinson.

A poniżej moje sprawdzone sposoby na rozwijanie i pobudzanie kreatywności u dzieci. 

Nuda

Zrobiłam eksperyment. Pewnego dnia kazałam Jankowi wyłączyć komputer i nie pozwoliłam włączyć telewizora. Przychodził do mnie przez pierwsze 15 minut i marudził: mamo, nudzę się. Ja: Rozumiem. Potem nie pojawił się. Z ciekawości zajrzałam do niego do pokoju. Siedział na podłodze. A obok niego jego ukochane kiedyś ludziki tworzyły armię. Po godzinie zajrzałam znowu do pokoju Janka. Tym razem głównym bohaterem zabawy była mała kulka. Janek turlał ją po dywanie, turlał po podłodze. Spuszczał ją z książki. Analizował jej ruch, szybkość toczenia się.

Szara, mała kulka tak go pochłonęła, że nie zauważył półmroku za oknem. 

Dajmy dzieciom się ponudzić. Nie musimy zapełniać im ciągle czasu. Przez chwilę będą w szoku, nie będą wiedziały, co ze sobą zrobić. Ale mózg szybko uruchomi swoje zasoby i dziecko odkryje swój kreatywny potencjał.

Odpowiedzi na pytania

Pamiętam ten dzień, kiedy późną jesienią pojechałam z moim tatą samochodem na Mazury. Zatrzymaliśmy się po drodze. Wysiadłam w sweterku i od razu poczułam jak chłód przenika przez moje ubranie. Zatrzęsłam się. Po godzinie jazdy znów się zatrzymaliśmy. Znów wysiadłam w sweterku. Z ust leciała mi para. Trawę w rowie pokrywał biały szron. Temperatura spadła poniżej zera. Ale mi nie było zimno. Zapytałam: tato, dlaczego na dworze jest chłodniej, ale mi jest cieplej? Tata popatrzył na mnie, uśmiechnął się i powiedział: ty mi powiedz. Przez chwilę myślałam. Zastanawiałam się, co się zmieniło. Bo nie ma w powietrzu wilgoci?

Gdy dziecko zada nam pytanie, nie odpowiadajmy od razu. Dajmy mu szansę, żeby samo znalazło odpowiedź. Możemy podać wskazówkę.

Zadawanie pytań

Zadawajmy dzieciom pytania, które one kiedyś nam zadawały. Pytajmy o dziwne rzeczy. Gwarantuję, że będziecie się przy tym również dobrze bawić. Moje przykłady:

Jeżeli Gandalf żyłby w dzisiejszych czasach, to jak by był ubrany?

W jaki sposób będziemy się przemieszczać za lat 20?

Co by się stało, gdyby na Ziemi wyłączyli Internet?

Jaki stworek może mieszkać pod listkiem sałaty?

Jak w środku wygląda domek ślimaka? 

Dlaczego opona jest czarna? 

Pobudzanie ciekawości

Zastanawiam się, co się stanie jeżeli do łyżki oleju wleję kilka kropel płynu do naczyń?  

Zobacz! Kupiłam taką suchą roślinkę - różę jerychońską. Wiesz, że jak będziemy ją podlewać, to zrobi się zielona? Przeczytałam o tym w Internecie. Muszę to sprawdzić, bo nie wierzę. 

Pokażmy dzieciom, że jesteśmy ciekawi świata. One też będą. Zadawajmy pytania przy dziecku i próbujmy znaleźć na nie odpowiedź. Dzieci też tak będą robiły.