Czy wiesz, w jaki sposób można w Anglii znaleźć pracę z wynagrodzeniem powyżej średniej? Czy wszystkim zależy na pracy w korporacji za całkiem dobre pieniądze?

Olga: Po studiach w Anglii zaczęłaś pracować w angielskiej korporacji. 

Ania: 4 lata. Była to firma, która zajmowała się ogólnie pojętym doradztwem finansowym. Ja pracowałam w dziale programów emerytalnych. 

Olga: To była ciężka praca?

Ania: Tak. Były długie godziny pracy. Teoretycznie od 9 do 17 z godziną na lunch. Ale jak był jakiś projekt, to trzeba było siedzieć do nocy.

Olga: W jakiej wysokości w Anglii osoba po studiach otrzyma wynagrodzenie w firmie? Gdy u nas człowiek skończy studia, nie otrzyma wysokiej stawki.

Ania: Tam większość kończy studia na licencjacie. Ale muszą być skończone na dobrym poziomie. Gdy studia skończy się z dobrym wynikiem i dostanie się do korporacji to dostaje się dobre pieniądze. Przynajmniej w firmie finansowej. Potem, gdy zdaje się kolejne egzaminy aktuarialne, to za każdy egzamin pensja idzie w gorę.

Olga: Czy zarobki były powyżej średniej?

Ania: Tak, zdecydowanie tak.

Olga: W jaki sposób dostałaś się do pracy w korporacji?

Ania: Podczas studiów robiłam u nich staż. Uniwersytety w Anglii zachęcają, żeby ludzie w wakacje robili staże. Nie jest to przymus jak u nas. Na uniwersytecie jest dział, który pomaga pisać CV, pomaga przygotować się do rozmowy. Rekrutacja na staż wygląda praktycznie tak samo, jak rekrutacja do pracy. Trzeba przejść wszystkie rozmowy kwalifikacyjne, pracę w grupach, złożyć swoje CV.

Olga: Co robiłaś podczas stażu?

Ania: Miałam opiekuna. Celem było sprawdzenie, jak wygląda praca. Różne osoby przychodziły i mówiły: Pracuję nad tym i nad tym. Czy możesz mi pomóc, bo…tu coś sprawdzić tu coś policzyć w Excelu. Tłumaczyli dlaczego i po co. Wychodzili z założenia że potrafię liczyć i pracować z Excelem, ponieważ sprawdzali to na rozmowie kwalifikacyjnej. Po stażu bardzo dużo osób dostaje ofertę pracy w firmie, w której był realizowany staż. Staże robi się na ostatnim roku studiów.

Olga: Jeżeli chcą was przyjąć, to muszą mieć wakaty. Tak się firma rozrastała , czy była taka fluktuacja pracowników?

Ania: W Anglii firmy podbierają sobie pracowników. Dlatego co roku przyjmowali nowych ludzi.

Olga: Miałaś dobrą pracę, pensję powyżej średniej. A jednak wróciłaś do Polski. 
Dlaczego?

Ania: Wiele rzeczy się na to złożyło. Gdy zaczęłam pracować, to miałam poczucie, że to jest tymczasowe. Nie planowałam, że będę tam pracować do końca życia, że kupię sobie samochód, mieszkanie. Miałam poczucie, że żyję w rozdarciu. Jendą nogą tam drugą nogą w Polsce. Cała rodzina była w Polsce. I nie wiedziałam do końca gdzie żyję. Nigdzie nie miałam swojego konkretnego miejsca. I coraz bardziej zaczęło mnie ciągnąć do Polski. W firmie też się zmieniło. Wielu moich znajomych wróciło do swojego kraju lub zmieniło pracę. 
Pomyślałam, że nie chcę pracować w fimie. Chcę pracować na uczelni. I podjęłam decyzję.
Teraz pracuję na uczelni w Polsce, w katedrze statystyki, piszę doktorat i zarabiam tyle ile zarabiam.

Olga: To może wydać się dziwne.

Ania: Ale nie ma to jak tęsknota za rodziną i za Polską. 

Źródło zdjęcia: Fotolia.pl