Życie

O seksulaności dzisiejszej młodzieży - moje przemyślenia

W tej chwili toczą się rozmowy o tym, czy w czwartej klasie podstawówki mówić o antykoncepcji, czy 15-latka może bez zgody rodziców dokonać aborcji, co z ustawą "Ratujmy kobiety". 

 

Dyskutujemy, pikietujemy, ale zapominamy o jednej bardzo ważnej rzeczy. 

 

O miłości. 

 

Sprowadziliśmy miłość do technicznej czynności, czyli do seksu. Nie rozmawiamy, o tym, jakie znaczenie ma dla młodzieży miłość i szacunek do drugiego człowieka. 

Dyskutujemy o antykoncepcji i o narządach rodnych. A młodzież widzi na bilboardach rozstawionych w mieście, kobiety - im skromniej ubrane, tym lepiej dla reklamy produktu. W Internecie młodzi ludzie widzą pseudo gwiazy, które zapominają założyć sukienkę,. Na filmach oglądają, jakie znaczenie mają zdobycze seksualne. A teledyski opływają seksem.  

 

Czy wobec tego, co napisałam wyżej, uważam, że edukacja seksualna powinna dotyczyć młodych ludzi?

 

Jak najbardziej. 

 

A w dodatku uważam, że powinniśmy zacząć ją jeszcze my rodzice, zanim ten temat będzie omówiony na lekcji przyrody. Często jest tak, że seks to temat tabu w rodzinie. Dzieci muszą zasłaniać oczy, gdy na ekranie naga kobieta wchodzi do wody i widać jej plecy i pośladki albo gdy para zaczyna się całować i zmierza w stronę łóżka. Nic się nie dzieje specjalnego w tych scenach, ale dzieci mają zasłonić na wszelki wypadek oczy. A potem, gdy pani omawia budowę narządów rodnych u kobiety i mężczyzny, dzieci śmieją się i gadają głupie rzeczy, bo się wstydzą tematu.

A przecież to jest o nich samych. To chłopcy, którzy siedzą na lekcji mają penisy, a dziewczynki waginy i pochwy. Dlatego to my rodzice, w pewnym momencie powinniśmy używać adekwatnych słów: penis i wagina. My rodzice nie możemy wstydzić się tematu seksu, żeby był on poważnie trakotwany przez młodzież.

To nie bociany przynoszą dzieci. Dzieci też nie znaleźliśmy w kapuście. 

Popęd seksulany jest naszą naturą. Jest nam bliższy niż agresja, o której wszyscy - nawet dzieci - rozmawiamy, oglądamy, a nawet delektujemy się oglądając film. 

Czy dzieci nie dostają rozdwojenia jaźni, gdy muszą odwrócić wzrok od pleców gołej kobiety w filmie, a widzą piersi i brzuch na reklamie? Gdy widzą panie w skąpych bikini na plaży? 

Agata jest w tej chwili w okresie dojrzewania. W wakacje, gdy trwał Jarmark Dominikański poszłam z nią na ulicę Długą. Chciałam jej pokazać jak ludzie malują obrazy, chciałam jej pokazać obrazy, które wiszą w galeriach. Myślałam, że przykuje jej wzrok faktura, kolory. A które obrazy ją najbardziej zainteresowały? Te, na których była goła kobieta. Młodzież jest zafacynowana swoim ciałem, ciałem płci przeciwnej. I super.  

 

Dlatego edukacja seksulana jest potrzebna. Ponieważ lepiej jest edukować, niż potem stanąć na wprost problemu, że nastoletnia córka jest w ciąży. 

 

Jednak w całej tej edukacji musimy zwrócić uwagę, że seks nie zastąpi miłości, że warto poznać siebie nawzajem, żeby potem seks nabrał smaku, a nie był tylko szybką konsumpcją, bo chcemy rozładować napięcie.

Warto pokazać dzieciom, jakie znaczenie ma miłość, co jest ważne w miłości i dlaczego dwoje ludzi chce ze sobą spędzać czas. 

Jest to również o tyle ważne, że wiele rodzin się rozpada, przez co niektóre wartości trudniej jest przekazać młodym ludziom. 

Dlatego tym bardziej chciałabym zwrócić uwagę, żeby mówić więcej o miłości i jej znaczeniu dla nas, dla naszego dziecka, dla każdego człowieka

 

Bardzo chętnie przeczytam o Twoich przemyśleniach w temacie seksualności młodzieży. Uważam, że to jest bardzo ważny temat i nie należy go zamiatać pod dywan. Zgadzasz się ze mną? 

 

Pozostańmy w kontakcie! 

Olga Komorowska 

 

 

Zdjęcie główne: Pixabay_Tante_Tati

© 2017 Newskit. All Rights Reserved.Design & Development by Joomshaper

Szukaj