Film wciska w fotel. Bardziej wrażliwe osoby, mogą stracić na nim paznokcie. Ale nie to jest najważniejsze.
Ponieważ „Najlepszy” jest filmem opartym na faktach autentycznych, jest przez to bardziej przekonywujący - łatwiej dotrze do młodego człowieka.
Większa część filmu wzbudza emocje niekoniecznie pozytywne. I tak ma być. Świat narkomana, to nie jest lukrowaty, przyjemny, piękny świat, co bardzo sugestywnie przedstawił Łukasz Palkowski.
A o czym dokładnie jest film?
O Jurku Górskim, który przez 14 lat był narkomanem, a potem walcząc ze swoimi wewnętrznymi demonami zmienił całkowicie swoje życie.
O ścieżce, którą przechodzi narkoman wciągając się powoli w swoje zatracenie.
O trudzie, który musi pokonać narkoman chcąc wyjść z nałogu.
O przemocy domowej i jej wpływie na członków rodziny.
O desperacji i o sile ducha.
O stracie jaką się ponosi dokonując wyborów w życiu.
O przebaczeniu.
O trudzie osiąganiu celów, które sobie człowiek postawi.
O tym, że gdy się upadnie, można się podnieść, co nie jest łatwe, ale osiągalne.
Film porusza bardzo wiele aspektów ważnych dla każdego z nas. Ale szczególnie ważnych dla młodych ludzi, którzy szukają swojej drogi w życiu.
W jednym z wywiadów Jurek Górski powiedział, że wszystko dzieje się w głowie, a gdy chcesz coś ćpać, to ćpaj, ale życie, a nie narkotyki. Ja zgadzam się z tym zdaniem w 100%.
Ponieważ film ma tyle emocjonalnych przesłań, obejrzałam ten film z moim 12 letnim synem. Pani przy kasie zapytała mnie, czy wiem, że film jest od 15 lat. Kiwnęłam głową.
Na filmie nie ma scen, które by wykluczały Janka z tego filmu. Jeżeli chodzi o nieprzyjemne sceny, to dzisiejsza młodzież szybko przechodzi inicjację pod tym względem. Narkomani wyglądali jak zombi, którzy przewijają się dziś przez wiele filmów, a że są sceny wbijania igły w żyłę, sikania na schodach, ślinotoku z ust, zataczania się, padania na twarz? To właśnie Janek miał obejrzeć, bo chciałam, żeby zobaczył, jak wygląda świat narkomana, gdy patrzy się na to z zewnątrz. Jeżeli chodzi o kwestie związane z seksem, to była jedna kilku-sekundowa scena, podczas której pani leży na panu, i druga scena, gdy widać było gołe piersi kobiety (z daleka).
Dlatego nie widzę nic złego w fakcie, że Janek to oglądał. Wręcz przeciwnie, bardzo mi zależało, żeby obejrzał ten film, bo chciałam pokazać życie narkomana i chciałam również, żeby dotarły do niego przesłania filmu.
Gdy zapaliły się światła w kinie, Janek mi powiedział: Genialny film! Potem długo rozmawialiśmy na temat filmu "Najlepszy" i życia Jurka Górskiego.
Dlatego uważam, że ten film powinien obejrzeć każdy młody człowiek. Obejrzeć i wziąć sobie go do serca.
A ja polecam ten film również Tobie, jeżeli go nie widziałeś. Naprawdę warto.
Trzymaj się ciepło!
Olga Komorowska