Irlandczycy są tak przywiązani do prawidłowego podawania herbaty, że kiedy organizują większe przyjęcia i gospodarze nie zdążą zrobić wszystkiego na czas, wyznaczają do podawania herbaty ochotnika spośród gości. Taki ochotnik nie czuje się wcale wykorzystywany. Przeciwnie: jest dumny. I z pietyzmem przygotowuje odpowiednie do pory dnia słodycze. Prawdziwa irlandzka herbata powinna być podawana ze śmietanką lub mlekiem, które wlewa się do filiżanki przed nalaniem herbaty. Także kawę trzeba umieć pić. Wprawdzie w Polsce robi się to o dowolnej porze i w dowolnym miejscu, ale inne narody nie są tak liberalne. Oto Norwegowie raczą się kawą niemal wyłącznie we własnym domu. Między innymi dlatego tak popularna jest tam kawa rozpuszczalna, którą we własnej kuchni łatwiej przygotować niż np. espresso. Inaczej Francuzi i Włosi, dla których rozpoczęcie dnia bez wypicia filiżanki espresso w kawiarence na rogu byłoby nie do pomyślenia. Kawowe tradycje wciąż się kształtują. Przykładem są Niemcy, do niedawna największy rynek ziarnistej kawy w Europie. Ostatnio jej sprzedaż spadła tam aż o 40%! Powód? Niemiecka młodzież doszła do wniosku, że ziarnista kawa jest szkodliwa. I teraz w Niemczech wypada zamawiać na mieście kawę rozpuszczalną… Zarówno kawa, jak i herbata pojawiły się w Europie bardzo późno. Nic mogą mierzyć się z piwem czy winem, które pijano na naszym kontynencie od tysiącleci.